Burmistrz Skaryszakowski dba o przypodobywanie się przed wyborami komunie czasu PRL i tym co im wszystko jedno

Nie rozważają takich trudnych spraw jak dlaczego, kiedy i kto postawił pomnik House'a w Parku. Po prostu stoi sobie jakaś tam rzeźba, nie wiadomo dlaczego przywrócona po zniszczeniu przez komunę i niech se stoi. Nazwę też komuna przywróciła, gdy się ocknęła w bezsensownej formie, ale im to się podoba. Furda z Paderewskim, co „był trzeciorzędną postacią” jak raz już usłyszałem.

PADEREWSKI TYLKO NA AFISZU A WSZĘDZIE SKARYSZAK…

Tzw. przywrócenie imienia, jako przyczepki do przywróconej początkowej nazwy (raz Autor raczył wymienić ją w tekście potem powracając do skaryszakowania nijak nie zastanawiając się nad źródłem i skutkami (opisałem szczegółowo). Jest to także konsekwencja tego jak zachowują się mieszkańcy, działacze i samorząd, w kółko powtarzając wszystkie bzdury zachowane z PRL-u.

Park Paderewskiego w roku 1948 i dziś.

To dzięki Paderewskiemu prezydent USA Wilson stwierdził, że jest moralnym obowiązkiem świata przywrócenie Polski na mapę. Dzięki niemu Armia Polska (Hallera) zaistniała zanim Polska zaistniała. Jego przyjazd (zażyczył sobie prze Gdańsk i Toruń choć to były formalnie Niemcy) był impulsem do Powstania Wielkopolskiego. Rząd polski nabrał znaczenia, gdy premierem (prezydentem rady ministrów) został Paderewski zawieszając karierę muzyczną. A przecież to tylko jemu firma Steinway ofiarowała fortepian.