Widać więc, że brak jest spojrzenia systemowego, czyli nie wie prawica co robi lewica i odwrotnie. Systemy nazewnicze, informacyjne miasta muszą być jednak zgrane ze sobą by nie być nośnikami złych wzorców i informacji. Także mają mieć rolę turystyczną: ludzie spoza Warszawy nie muszą rozumieć wszystkich głupot naszego miasta...
Tag: kolej miejska
Stacja-przystanek Warszawa Targówek koło metro Szwedzka
Kolej jednak coś ważnego zrobiła: zamiast logo PKP, których pociągów tu nie ma umieszczono piktogram z pociągiem. To naprawdę ważne. Wypadałoby jeszcze umieścić tam logo Warszawskiego Transportu Publicznego, w którym to systemie są zarówno kolej miejska jak i regionalna.
Skąd się wzięły Targówki Fabryczny i Mieszkaniowy w MSI?
Oczywiście jest to kolejny przykład byle jakich nazw ludowych, bez weryfikacji zapisywanych w Miejskim Systemie Informacji. Obszar nazywający się Targówek Fabryczny zawiera w sobie Utratę prawdziwą, a Utratą nazwano obszar zawierający Antoninów
Obwodnica i stacja aglomeracyjna przy Wiatracznej
Konieczne jest przywrócenie do użytku unicestwionej przez „komunę' nazwy Emilianów. Ciągle ona jest w papierach w urzędzie. To były dobra Emilianów i nazwa figurowała na planach jeszcze po wojnie. Potem zaczęto utajnianie wszystkiego, a kolei w szczególności.
Więcej o projekcie sieci metra, który pokazuję od lat
Znalazłem wyraźniejszy plan projektowanej sieci metra z 1975 r., którego szkic publikowany przed laty w książce o kolejach miejskich wielokrotnie omawiałem. Tu widać dokładnie skąd się wzięła stacja podwójna Stadion Narodowy. Miała być początkowo rzeczywiście rozgałęźna. Obecnie jest tylko miejscem styczności linii.
Bliższy rodowód projektu linii metra na Gocław i Grochów
Jak pisałem: punkty wygodnego przesiadania z koleją aglomeracyjną muszą być podstawą, gdyż inaczej ruch skupia się na pojedynczych liniach metra bo brak jest relacji przesiadkowych. Powinny być one generatorami ruchu, ale też lepszego rozkładu potoków pasażerskich. Jest to tym bardziej ważne przy skromnej sieci metra, jak w Warszawie.
Do Ząbek czyli na Gocław
Z prawdziwym
przerażeniem czytam, że jednak miasto Warszawa chce realizować
absurdalny projekt linii do Ząbek zawiniętej do tyłu na Gocław,
nie przyjmując żadnej wiedzy na ten temat i ukrywając ją przed
mieszkańcami. Ci ostatni po prostu nie rozumieją tego co się
dzieje, bo malutkie schemaciki otoczone nibyekspertyzami rządzących
są dla nich za trudne. Nikt nie musi być analitykiem z natury. No
i się zachwycają, że „będą mieli metro” – jakąś stację
koło domu.
Ja widzę to na
szerszym tle: w każdej sprawie Miasto i jego agendy odpisują w
stylu „i odczep się”, albo nabiera wody w usta. Taki jest
zresztą biurokratyczny styl wielu pism urzędowych różnych
instytucji, gdzie odpowiedzi udzielają osoby niekompetentne, które
potrafią każdego eksperta spławić. Dla nich to co piszę tu i nie
tylko to nie konsultacja. Takie zachowania nie zależą to od opcji
politycznej. Panuje właściwie zmowa milczenia.
Nadzieję budzi
jedynie to, że niektóre organizacje (i ludzie)…
View original post 456 słów więcej
Wyborczy lep z metra
Niezbędne jest dobudowanie wielu przystanków kolei aglomeracyjnej, a o tym w ogóle nikt nie mówi, bo tanie przystanki trudno budować ze względu na stosunki własnościowe! PLK chwalą się zbudowaniem kilku stacji po 50. latach, a metro buduje drogie stacje w dużych ilościach, bo bez tego nie istnieje!
Kolej miejska w Warszawie w 1904 roku ? (2)
Projektanci kolei miejskiej okólnej przewidzieli jednak przystanki „Szmulowizna” tam gdzie jeszcze stoi budynek posterunku Michałów (trochę obok projektowana jest Stalowa), „Brudno” - to Rondo Żaba (o który sam się upominam), a „Saska Kępa” to prawie dzisiejszy Stadion.
Przebudowa warszawskiego węzła kolejowego
Oczywiście nie chodzi o to, że wszystko mi się podoba, a o to, że jest to jakby kontynuacja dyskusji, którą chciałem wywołać moimi publikacjami tutaj. Jest kilka ciekawych propozycji. Aż szkoda, że z automatu one nie będą zastosowane.