Muszę więc kolejny raz przypomnieć nazwę Skaryszew i miejsce gdzie to jest. To że nazwa zanikła nie znaczy, że nie jest to Skaryszew. Nazwę można przywrócić na swoje miejsce. Trzeba tylko chcieć. Trzeba rozumieć, że to ważne dziedzictwo. Jurydykę założył ok. 1571 r. biskup Kapituły Płockiej Skarszewski (początkowo Skarszew!) na gruntach wsi Kamion. Miał od razu strukturę miejską: ulice wytyczone pod kątem prostym oraz dwa rynki. Jeden z nich znajdował się na terenie basenu portu, gdyż jego teren został wymyty przez Wisłę w czasach porzucenia.
W 1641 roku, jako pierwszy na prawym brzegu Wisły, Skaryszew otrzymał prawa miejskie. Związane było to z faktem, iż podlegał on biskupstwu płockiemu, którym zawiadywał brat króla Władysława IV, Karol Ferdynand Waza. W tym samym roku postawiono kościół św. Stanisława, który początkowo pełnił funkcję filii kościoła parafialnego w Kamionie.
Już w 1643 r. Adam Jarzębski (zm. w roku praw miejskich Pragi – 1648 r.) napisał w Opisaniu Warszawy, choć przecież prawy brzeg do niej nie należał: Skaryszew miasteczko obok Praga niedaleczko, czyli wiedział o tych prawach miejskich, świeżo otrzymanych. Rozlewanie się nazwy Praga zapoczątkowało otoczenie jurydyk prawobrzeżnych w 1770 r. wałami Lubomirskiego. Śladem po nich jest ukośna ulica Sprzeczna i Brzeska.
Budowa napoleońskiej twierdzy przyczółkowej Praga i wyburzenia jej przedpola na Pradze i Skaryszewie spowodowała zdemolowanie całego prawie Skaryszewa. Następnie pozostawał on długo w stanie ugoru, co spowodowało zanik nazwy. Funkcjonuje ona tylko w formie przymiotnikowej w nazwach pochodnych: ulica, park, pola. Obecnie dzielnica jest zalewana nazwą dewelopera Port Praski co wynika z przekonania, że nie ma tu nazwy lokalnej. Trzeba więc nazwę przywrócić. Paradoksalnie już przed wojną obwód statystyczny na terenie Parku był nazwany Skaryszew, a ten na terenie Skaryszewa – „ulicy Targowej”.
Ciężkie czasy Skaryszewa polegają też na promowaniu nieprawdy – także przez Muzeum Pragi, które przecież powinno być nosicielem wiedzy. Twierdzi się więc w broszurze Targowa 50/52, że to Kazanowski (vide Praga Szlachecka) załatwił mu prawa miejskie, a także rozmywa fakt, że mieści się ono na Skaryszewie, niedaleko miejsca jego ratusza (bar Ząbkowski). W ekspozycji ledwie jest zaznaczone jego istnienie. Podobnie działacze prascy.
Zachęcam do czytania wszystkich artykułów o Skaryszewie. To ważne! Warto zauważyć ile nieprawd jest propagowanych w literaturze. Stracona została dokumentacja miasteczka. Nie jest to też takie łatwe słowo jak Praga.
RAFAŁ WODZICKI
Nagłówek: fot. Rafał Wodzicki – Skaryszew z widokiem na basen portowy. W głębi jest stacja metra i nasyp linii średnicowej.
Oto skutek nieprzywracania nazwy Skaryszew na swoje miejsce (komentarz mundrego): >W pierwszej kolejności powinno się usunąć prezydenta Berlina na Uchodźstwie który zajmuje fotel prezydenta Warszawy. Rozliczyć za budowę deweloperskiej kładki przez Wisłę w momencie kiedy to są inne ważniejsze potrzeby dla dużo większej grupy osób niż mieszkańcy nowobogackiego Portu Praskiego.<
PolubieniePolubienie
Skutek m. in. tego neonu Port Praski, bo im się zdało, że można zaświniać, bo nie ma nazwy lokalnej. Kto się na to zgadza???
PolubieniePolubienie
Prawa miejskie nadała kapituła płocka 11.9.1541 r. (biskupem był brat króla). Król Władysław IV zatwierdził w 1543 r.
PolubieniePolubienie
Inny cytat z Jarzębskiego: A teraz skaryszowianie/ Z Pragą drudzy warszawianie. Skaryszowianie to od pierwotnej formy Skarszew. Ciekawe, że przecież nie była to jeszcze część Warszawy….
PolubieniePolubienie