Wpływ nazw pętli i innych przystanków komunikacji miejskiej na bałagan nazewniczy (2)

Jak wspomniałem w komentarzu do poprzedniego odcinka, także nazwa Żerań Wschodni (prawidłowa nazwa Konstantynów-Dobromil, gdzieś znikła) jest bez sensu, bo odwołuje się ona do położenia tej pętli wobec źle nazwanej pętli Żerań FSO. Zupełnie tak jak nazwa Gocławek Wschodni do źle nazwanej pętli Gocławek. Oczywiście ja rozumiem o co autorom chodziło w nazywaniu pętli Gocławek i Żerań FSO: o kierunek Gocławek, Żerań i FSO, ale zwykli ludzie rozumieją, że tam są te dzielnice i że FSO jest na Żeraniu. Następni autorzy-dyletanci nazw pętli Żerań Wschodni i Gocławek Wschodni myśleli już jak zwykli ludzie. Dalszym skutkiem było rozrośnięcie się tego do nazw obszarów Miejskiego Systemu Informacyjnego – Żerań i Gocławek – zupełnie bezsensownych.

Umiejscowienie fortu XII Antoninów (Utrata) wobec folwarku Antoninów i wsi Utrata. Nazwa Kozia Górka Kawęczyńska zanikła, a grunta Antoninowa sięgały do stacji towarowej Warszawa Wschodnia. Nastawnia Antoninów znajduje się na wjeździe wschodnim na stację. tam jest pętla 138 i spalarnia śmieci. Ilustracja z internetu.

Nazwa Utrata oznacza dawną wieś w rejonie skrzyżowania linii kolejowych. Z tego też powodu autobus linii 138 tam jeżdżący ma tę nazwę na tablicy kierunkowej. Początkowo pętla była na ul. Matuszewskiej, a potem linia była przedłużana, aż do ulicy Utrata, która była absolutną granicą dzielnicy Utrata. Nazwa ulicy była związana z byłym fortem XII Antoninów (Utrata). Przedłużenie poza tę ulicę nie spowodowało zmiany nazwy pętli. Okresowo nazywała się ona Utrata Skład, potem Zajezdnia Utrata, gdy w składzie zrobiono zajezdnię miejskich autobusów prywatnych. Na przeciwko pętli cały czas stała nastawnia z wielkim napisem Antoninów upamiętniającym istniejący kiedyś folwark o tej nazwie. Dzięki temu obszar MSI nazwano tu Utrata zamiast Antoninów: autorzy nie mieli pojęcia o nazewnictwie miejscowym i wystarczyły im nazwy pętli. Żeby było śmieszniej dzięki nazwie Zajezdnia Utrata ludziom się zdało (także firmom), że zajezdnia oznacza pętlę, krańcówkę!!!! Na Utracie prawdziwej zrobiono więc Targówek Fabryczny, od którego odpalono Targówek Mieszkaniowy, który awansował do roli nazwy stacji metra (zamiast np. Tykocińska).

Koło dzielnicy Utrata miasto planuje stację pasażerską (przystanek aglomeracyjny), co zaznaczyło na planie, który publikowałem. Widać jak to jedni robią obszar MSI Utrata na Antoninowie, a drudzy stację Utrata na Utracie. Żeby było śmieszniej budowniczowie obwodnicy nic o tym nie wiedzą, mimo że im przypominałem 10 lat temu konsultując przejście przez tory. Tam przecież potrzebna przesiadka.

Próby wyprostowania tego natrafiają na odpór domorosłych fachowców, którym się zdaje, że nawet eksperta mogą przykryć swoją wiedzą z ulicy, albo z planów geodezji, skąd takie błędy też się biorą. Po prostu nic nie trzeba zmieniać, bo się ludzie przyzwyczaili do tego bajzlu. Pisałem o tym.

Koszty tego ponosimy my, bo przecież takich ludzi zatrudniamy za nasze podatki. I to naprawdę jeszcze nie wszystko…

RAFAŁ WODZICKI, ekspert eksploatacji

3 myśli na temat “Wpływ nazw pętli i innych przystanków komunikacji miejskiej na bałagan nazewniczy (2)

  1. Warto zwrócić uwagę, że na mapie przedwojennej to Utrata i Elsnerów są ważnymi nazwami. Nawet Targówek jest w nawiasach, bo to kolonia Targówka po prostu.

    Polubienie

  2. W poprzednim studium była projektowana stacja Utrata na Utracie prawdziwej. W międzyczasie przedłużono linie 138 bez zmiany nazwy krańca Utrata aż do pętli na przeciwko posterunku kolejowego Antoninów. Z tego powodu fachowcy (od siedmiu boleści) nazwali obszar MSI na Antoninowie Utrata lekceważąc prawdziwą nazwę kolejową. W nowym studium do tego łańcuszka błędów ma dołączyć stacja Utrata, ale już przy spalarni, która jest za pętlą!!! Czy leci z nami pilot?

    Polubienie

Dodaj komentarz